- Przepraszam. Trochę mnie poniosło - powiedział po chwili milczenia. Było mu głupio, że tak na nią naskoczył, a właściwie nie miał o co. - Ja też cię kocham i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie. Chcę stworzyć z tobą rodzinę i przy tobie się zestarzeć. - usiadł obok niej, a ich usta złączyły się w długim, namiętnym pocałunku. Jego ręce błądziły po całym jej ciele. Nagle natrafił na zamek jej sukienki i powoli ją rozpiął, po czym spadła na podłogę. Wziął ją na ręce i udał się w stronę sypialni, gubiąc po drodze ubrania.
Ułożył ją delikatnie na łóżku, a następnie przyległ do niej. Błądziła rękami po jego ciele, co raz bardziej go pobudzając. On całował je ciało powoli i namiętnie, próbując dotrzeć w każdy zakamarek, schodził coraz niżej. Zachłannie pieścił jej kobiecość. Rosło w nich coraz większe pożądanie. Ula odezwała się niemal niesłyszalnie - Marek, pragnę Cię. Nie musiała długo czekać i już po chwili Dobrzański połączył ich w jedno ciało. Wchodził w nią powoli, ale jego ruchy stawały się szybsze. Objęła go w pasie swoimi nogami. Nagle fala rozkoszy zalała ich ciała. W mieszkaniu było słychać tylko ich przyspieszone oddechy i jęki spełnienia. Opadli na poduszkę. Marek objął ją ramionami, a ona wtuliła się w niego gładząc tors.
- Dziękuję. Byłaś niesamowita. - pocałował ją w czoło.
- Ty też byłeś bardzo pociągający. - powiedziała speszonym głosem, a na jej policzkach pojawiły się dwa rumieńce. Zasnęli wtuleni w siebie i szczęśliwi, że mają siebie nawzajem.
Nad ranem Dobrzański dostał wiadomość od Sebastiana: Rozmawiałem z Ulką i wszytko sobie wyjaśniliśmy. Nie wiem co we mnie wstąpiło. Gdybym się tak nie nakręcał i nie chciał rywalizować z tobą o nią, pewnie bym się w niej nie zakochał, a my nie musielibyśmy się kłócić. Przyjaciel nie powinien odbijać laski swojemu najlepszemu kumplowi. Mam nadzieję, że w naszej przyjaźni nic się przez to nie zmieni. Przepraszam i życzę Wam powodzenia. Seba.
KONIEC
Bardzo krótka część ale zakończenie jak najbardziej mi się podobało. Dobrze ,że Sebastian zrozumiał ,że tych dwoje się kocha i są sobie przeznaczeni. Trochę szkoda ,że to już koniec. Czuję lekki niedosyt ale czekam na kolejne opowiadania. I życzę dużo weny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba. :)
UsuńDziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam. :)
Mi już obojętnie czy Ula jest z Markiem, czy z Sebastianem. I tak wiedzialam, ze połączysz ją z Dobrzańskim. W końcu doszli do porozumienia, a upojna noc była zwieńczeniem ich rozmowy. Bardxo mi się to opowiadanie podobało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Andziok
Bardzo się cieszę, że przypadło Ci go gustu i już teraz zapraszam na następne.
UsuńPozdrawiam :)
Może i życie jest trudne ale czasami i słodkie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam milutko.
Zgadzam się. Życie też potrafi być słodkie.
UsuńPozdrawiam :)
Piękny finał. Na to właśnie liczyłam, że Ula postara się Markowi wszystko wyjaśnić, a Sebastian zrozumie, że nie jest facetem, w którym ona mogłaby się zakochać. Zwyciężył rozsądek. Trochę żal, że to już ostatnia część. Liczę na to, że nie będziemy zbyt długo czekały na kolejne opowiadanie. To było świetne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Ula może być tylko z Markiem. Inaczej nie będzie happy endu. :D Sbastian zachował się rozsądnie. Odpuścił związek z Ulą i nie chciał rozbijać przyjaźni z Markiem.
UsuńBardzo się cieszę, że to opowaidanie Ci się podobało i mam nadzieję, żę następne też się spodobają. Pierwsza część "Niepewna miłość" jeszcze w tym tygodniu.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam serdecznie, Angela :)
Nie będę pisać, że krótka cześć, bo dla mnie nie ma to znaczenia czy długa czy krótka. Zakończenie jest cudowne. Bardzo mi się podoba:) Mam nadzieje, że masz pomysł na kolejne opowiadanie, bo jak tam będę czekać z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Super, że Ci się podoba. :)
UsuńMam pomysł i już go realizuję. Zapraszam na pierwszą część w czwartek.
Pozdrawiam :)
Cudowne zakończenie, szkoda że to opowiadanie tak szybko się skończyło :/ Ale było cudowne! Mam nadzieję, ze o następnym będę mogła napisać to samo :P I że w następnym również będzie happy end. Pozdrawiam, UiM
OdpowiedzUsuńWszystko co dobre szybko się kończy. ;) Też mam taką nadzieję i cieszę się, że Ci się podobało. Na razie planuję tylko happy endy i zapraszam jutro na pierwszą częśc "Niepewna miłość".
UsuńPozdrawiam :)